Astet cz.3
Przydatne definicje
drabble – krótka forma literacka licząca dokładnie sto słów
miniatura literacka (short story) – krótki utwór składający się z mniej niż 7 500 znaków
opowiadanie – krótki utwór epicki o prostej akcji, niewielkich rozmiarach, najczęściej jednowątkowej fabule, pisany prozą
powieść – długi utwór narracyjny opisujący rozbudowany ciąg zdarzeń
Jeżeli twój tekst jest dłuższy niż objętość dopuszczalna przez skrypt, należy go podzielić na części. Każda część musi znaleźć się w osobnym temacie i nie przekraczać ww. objętości.
Nazwa tematu powinna składać się z tytułu tekstu. Dodatkowo, dla tekstów wieloczęściowych, w tytule należy podać numer części, na przykład "Tytuł - część 1". W przypadku publikowania fanfiction, należy podać źródło w nawiasie kwadratowym, przykładowo: "[Harry Potter] Tytuł opowiadania".
Każdy tekst należy odpowiednio otagować. Tagi wybieramy z pola pod tytułem tematu. Listę tagów oraz ich podział można znaleźć na podstronie. Dla publikacji wieloczęściowych funkcjonuje dodatkowy tag tekst wieloczęściowy, a dla fanfiction fandomowe (np. fanfiction-harry-potter).
Astet cz.3


Inter - " Oj, mam łaskotki"
Tagi:
Astet cz.3
Tradycyjnie garść uwag:
— Mam tu sterczeć? Chce dołączę do nich. Nie dostałam posady robotnika, ale wysłano mnie tu do pełnienia służby wojskowej.
— Co to za ton? Mówisz do wyższego stopniem szeregowa. Nikogo nie obchodzi czego chcesz. Zostajesz w hangarze, to rozkaz.
Bez obrazy, ale gdyby Twoi bohaterowie po wstąpieniu do wojska przechodzili szkolenie podstawowe, to nie musiałbyś potem pisać dialogów między grzecznymi dowódcami i buntowniczką rodem z gimnazjum.
Próbowałam chwycić przedmiot z każdej strony, ale elektroniczny złom za każdym razem wylatywał mi z opancerzonych rękawic.
W poprzednim wpisie przekonywałeś mnie, że żołnierze nie potrzebują rozgrzewki, bo są wspomagani turboegzoszkieletami, a teraz okazuje się, że bohaterka nie jest w stanie czegoś dobrze chwycić i podnieść. Trochę to nielogiczne, szczególnie że nie możemy mówić o niekompatybilności systemu, kiedy pewnie niejeden kolega z oddziału dziewczyny jest jej postury i wzrostu (jako że to nie jest wojsko z prawdziwego zdarzenia, gdzie trzeba przejść jakieś testy sprawnościowe, żeby się dostać, tylko dziwny twór werbujący ludzi do przymusowej służby wojskowej między innymi wśród więźniów i recydywistów).
Powtórzę raz jeszcze. Sporo czytam. Z radością przedstawiłabym mu solidną garść wiedzy na temat technologii gaussa, użytej w przemyśle zbrojeniowym.
Obawiam się, że Twoja bohaterka zaczyna upodabniać się coraz bardziej do Mary Sue. Uważaj na to.
Słuchaj chłopcze. Udzielę ci darmowej lekcji. Nigdy nie lekceważ swojego przeciwnika, kimkolwiek jest. Posiadanie broni nie zwalnia cię od myślenia. Zapomniałeś? Chyba tak. Dlatego będę cię pilnować, byś nie popełnił głupstwa.
— Wolne żarty. Spróbuj mnie powstrzymać wielkoludzie.
— Dowodzę tą wyprawą, Spróbuj z czymś wyskoczyć, a osobiście wyślę cię na wartę do posterunku w Zewnętrznych Rubieżach.
— Spokojnie Roost. Jak coś spieprzy, będzie miał ze mną do czynienia. Jeśli wróci w jednym kawałku oczywiście.
I taki dialog rozgrywa się przed misją na oczach dowódcy oddziału, do którego (chyba) należy ostatnia wypowiedź (nie wiem, nie zaznaczyłeś). Na tego typu poufałość mogliby sobie pozwolić członkowie jednostki specjalnej, a nie zieloni szeregowcy.
Całość imho nie nadaje się jako publikacja kolejnej części, bo jest to fragment praktycznie o niczym. Lepiej byłoby, gdybyś dopisał resztę i opublikował cały rozdział, bo wtedy byłoby w ogóle co oceniać. Nadal masz nielogiczne i mocno dziurawe uniwersum, ale widzę, że wziąłeś sobie do serca uwagi z poprzednich wątków, a to duży plus.
Martwi mnie jedynie, że zamierzasz zakończyć publikację kolejnych części. Z Twoich poprzednich wypowiedzi wynikało, że spora część Twojej powieści jest już gotowa, a jeśli dalej będziesz szedł w błędy, które notorycznie popełniasz, może to potem skończyć się tym, że będziesz przepisywał wszystko od nowa. Może lepiej daj sobie chwilę wytchnienia, ale jednocześnie nas nie opuszczaj.
Astet cz.3


Inter - " Oj, mam łaskotki"
Astet cz.3
A chodziło mi o to, żebyś nie opuszczał nas z "Astetem" w pakiecie. Wiem, jakie to uczucie, kiedy słyszysz pod adresem swojego dzieła krytykę i krótkoterminowo podcina Ci to skrzydła, ale czasami to najlepsza rzecz, która może się naszej twórczości przydarzyć. Gdyby mnie w przeszłości chwalono i gdybym nie słyszała, że mam przestać pisać i zająć się zamiast tego np. ogrodnictwem, to w życiu nie byłabym w miejscu, w którym jestem teraz. Dlatego pisz dalej. Nie odpuszczaj. Choćby bolało, pisz i się tym z nami dziel.
Astet cz.3


Inter - " Oj, mam łaskotki"
Astet cz.3
Astet cz.3


Inter - " Oj, mam łaskotki"
Astet cz.3
Astet cz.3
Troxx, możesz skontaktować się ze mną prywatnie? Nie mogę wysłać Ci wiadomości, a mam pewną informację do przekazania.
Astet cz.3


Inter - " Oj, mam łaskotki"
Wróć do „Opowiadania i fragmenty powieści”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości