Kolejka na tamten świat (cz. IV)

[szczepantrzeszcz]

Krótka piłka. W tekstach, które zaprezentowałaś na Forum, taka "retrospekcja" dobrze nie wygląda, bo ma się nijak do treści. W tekście jako całości, taka retrospekcja ma dużą wartość i sprawia, że czyta się z zainteresowaniem. Sugeruję nie tylko zostawić, ale pójść w rozwój. 

 

Przestań myśleć o całości, bo niczego nie napiszesz. Masz szkielet - teraz pobaw się z fragmentami - z anatomią. Pisz i poprawiaj tak, by zauważyć muzykę fragmentu - jesteś muzyczna, wiesz o co mi chodzi. 

 

I poprawiaj, te fragmenty, dalej poprawiaj. Na koniec zauważysz, że Twój tekst ma również i duszę. 

 

PS. Nie zapomnij o Zegarmistrzu Światła. Purpurowy, to bardzo ważna postać.

[Memoria]

Pamiętam, pamiętam. Dzięki za odpowiedź i radę, Szczepanie  

 

WIesz, generalnie to próbuję redagować od ogółu do szczegółu - jeśli stwierdzę, że jakaś scena jest niepotrzebna albo trzeba zmienić strukturę całego rozdziału, to bez sensu wcześniej cały dzień się zastanawiać nad jednym akapitem we fragmencie, który i tak pójdzie do kasacji. Aczkolwiek lepiej mi się redaguje właśnie fragmenty i z poprawianiem samej stylistyki i słownictwa problem jest mniejszy, robię to z przyjemnością. Duży szkielet i ogólna struktura jest trudniejsza.

[Karen]

Połknęłam wszystkie cztery części na raz. 

I powiem tak, mimo że tematyka, której niby mam dość, a do tego zawód zbliżony do mojego, bo i stomatologię dotknął koronawirus, chociaż nie w tak poważny sposób, bardziej gospodarczo i w kwestii wysokiego ryzyka zakażenia... to przeczytałam z zainteresowaniem i rosnącą chęcią na więcej. 

No więc, ten tegens, jakbyś chciała nowego czytelnika, to się polecam i zapraszam na pw.

[szczepantrzeszcz]

przeczytałam z zainteresowaniem i rosnącą chęcią na więcej.

Twoja chęć jest bardzo zasadna.