BTW, mi się tam Wiedźmin podoba. I mam w zasadzie w d... rozkminy polityczne na jego temat.

Głodzia pisze:Cama - co do pytania, cóż, można oczywiście interesować się poglądami ulubionego pisarza, jego prywatnym życiem, nikt nikomu nie zabroni przecież, jednak moim zdaniem każdy (pisarz, aktor, reżyser, polityk, zwykły szary człowiek, po prostu każdy) ma prawo do swojej prywatności. Nie musi udzielać odpowiedzi na medialne pytania dotyczące jego prywatnego życia/poglądów, a jeśli już o tym mówi, to szkoda jeśli jego słowa miałyby mieć wpływ na jego popularność/pisarską karierę.
Głodzia pisze:Natomiast jeśli publicznie popierałby coś niemoralnego, a w książkach nie wspominałby o tym słowem, to miałabym mieszane uczucia, czy warto go czytać, ale w tym wypadku w sumie ważniejsze chyba to, co w książce niż to, co mówi.
chinatsa pisze:Raczej staram odgradzać wysokim murem książkę od życia prywatnego pisarzy, jednak muszę przyznać, że gdybym wiedziała, że autor jest niemiły dla czytelników i obnosi się ze swoim talentem, to źle czytałoby mi się jego utwory. Gdybym już przeczytała i dopiero wtedy się dowiedziała, no cóż, chyba nie zmieniłoby to mojego zdania o skończonej powieści. Szczerze powiedziawszy nawet nie śledzę nowinek na te tematy.
Głodzia pisze:Palmer - nie lubię Wiedźmina podobnie jak ty. Jest ohydny i beznadziejny. Nie rozumiem dlaczego każdy się tym tak zachwyca, chyba idą bezmyślnie z nurtem...
Cama - co do pytania, cóż, można oczywiście interesować się poglądami ulubionego pisarza, jego prywatnym życiem, nikt nikomu nie zabroni przecież, jednak moim zdaniem każdy (pisarz, aktor, reżyser, polityk, zwykły szary człowiek, po prostu każdy) ma prawo do swojej prywatności. Nie musi udzielać odpowiedzi na medialne pytania dotyczące jego prywatnego życia/poglądów, a jeśli już o tym mówi, to szkoda jeśli jego słowa miałyby mieć wpływ na jego popularność/pisarską karierę. No bo przecież jest człowiekiem, jak każdy z nas, i w danej chwili może mieć jakieś zdanie, za jakiś czas je zmienić, może nie przemyśleć tego, co powie. Nie warto oceniać po tym, choć nie jest to takie łatwe. Myślę jednak, że osoby, które coś tworzą, swoją twórczością chcą coś innym przekazać, powinny być oceniane tylko przez swoją pracę (książkę). W końcu to ich praca. Oceniamy produkt, nie człowieka. W niej i tak dają nam cząstkę siebie.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości