Szukam wśród pędzących myśli
Twojego obrazu
A ty stajesz w drzwiach
Tak po prostu
Jesteś tu przede mną
I od progu
Pada mi na twarz
Światło twoich oczu
A one jak dwa reflektory
Oświetlają scenę
Połyskującą w blasku
Naszych źrenic
Zawsze jak za pierwszym razem
Masz tremę
Dotykiem naszych warg
Będziemy się nią dzielić
Skryjemy się za czarną kurtyną
Twoich włosów
I zacznie się spektakl
W teatrze dwóch osób...
Teatr dwóch osób
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości