Pijani miewają majaki
Patrzymy na miraż nazywany światem
Szukając w nim duszy
Zatopionej w głębi kieliszka
Pijani nie szukają rozsądku
W odmętach smutku się gubią
Płaska tafla przysłania nam ludzi
W jej odbiciu nie widać prawdy
------------------------------
Jutro przerobię znowu ten wiersz
Przejadę serpentyną rozsądku
Biegnącą przez górę zmysłów
Poszukam jasnej plamy
Zwanej trzeźwością
Zachęcamy do komentowania tekstów! Na zwycięzcę tytułu Komentatora Kwietnia czeka nagroda książkowa - powieść ''Książę Mgły" - Carlos Ruiz Zafon!
Zapraszamy do udziału w zabawie komentatorskiej „Piórko”! Rozruszajmy forum na wiosnę!

Zapraszamy do udziału w zabawie komentatorskiej „Piórko”! Rozruszajmy forum na wiosnę!

Tonący w butelce
Tonący w butelce
W pierwszej części widzę ludzi głupich, nie posiadającej wiedzy ani inteligencji, nie widzą świata jakim jest i starają się to znaleźć w miejscu bezsensownym.
W drugiej części moją interpretacje zaburza: "W odmętach smutku się gubią", gdyż w większości przypadków ludzie głupi są z reguły szczęśliwsi, wiecie, nie zdają sobie sprawy w własnej głupoty i wiedzy jaka istnieje ale jest niemożliwa do zdobycia jednocześnie.
Na końcu podmiot liryczny liryczny, według mnie, nakazuje sobie naukę, na rezygnacje z głupoty
Ja tak to widzę, z chęcią się dowiem czy jest tu coś jeszcze głębszego lub odwrotnie, płytszego.
W drugiej części moją interpretacje zaburza: "W odmętach smutku się gubią", gdyż w większości przypadków ludzie głupi są z reguły szczęśliwsi, wiecie, nie zdają sobie sprawy w własnej głupoty i wiedzy jaka istnieje ale jest niemożliwa do zdobycia jednocześnie.
Na końcu podmiot liryczny liryczny, według mnie, nakazuje sobie naukę, na rezygnacje z głupoty
Ja tak to widzę, z chęcią się dowiem czy jest tu coś jeszcze głębszego lub odwrotnie, płytszego.
"Do następnych..." ~Ivan
Tonący w butelce
Ivan pisze:W pierwszej części widzę ludzi głupich, nie posiadającej wiedzy ani inteligencji, nie widzą świata jakim jest i starają się to znaleźć w miejscu bezsensownym.
W drugiej części moją interpretacje zaburza: "W odmętach smutku się gubią", gdyż w większości przypadków ludzie głupi są z reguły szczęśliwsi, wiecie, nie zdają sobie sprawy w własnej głupoty i wiedzy jaka istnieje ale jest niemożliwa do zdobycia jednocześnie.
Na końcu podmiot liryczny liryczny, według mnie, nakazuje sobie naukę, na rezygnacje z głupoty
Dziękuję za komentarz.
Twoja interpratacja nie jest w pełni zgodna z twórczym zamysłem wiersza. W pierwszej kolejności nalaży wspomnieć, że jest on jednocześnie osobistym wyznaniem podmiotu lirycznego, jak i zabraniem głosu w imieniu pewnej zbiorowości. Pierwsza część stanowi natomiast gorzką refleksję nad istotą pijaństwa, a także prezentuje sposób patrzenia na rzeczywistość, osoby będącej ciągle pod wpływem alkoholu, (dla bohatera utworu świat jest jedynie mirażem).
Druga część przedstawia z kolei przebłysk świadomości jakiego doznaje podmiot liryczny. Wskazuje ona kwestię bardzo ważną - pijak z pierwszej części zdaje sobie sprawę ze swojego położenia, wie że jutro, przez miraże które go otaczają, przebijać się będą białe plamy oznaczające trzeźwość.
Idea polegająca na umieszczeniu w wierszu ludzi głupich, nie posiadających wiedzy ani inteligencji, jest dość daleka od istoty tego tekstu, ale masz prawo do takiej interpretacji. Myślę też, że przyrównywanie do siebie alkoholizmu i głupoty, to niewłaściwa droga.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości