Ad. szczepantrzeszcz
Wiesz, rozmyślałem kiedyś nad tym i doszedłem do wniosku, że w naturze ludzkiej tkwi rodzaj instynktu samozniszczenia. Jest on dość mocno stłumiony i zepchnięty na plan dalszy zarówno przez inne (w pierwszym rzędzie – instynkt przetrwania) jak i sferę umysłu/rozumu. Jednak w niektórych okolicznościach daje o sobie znać, często zaskakująco, nieoczekiwanie. Niewykluczone, że jest on też wykorzystywany przez rządzących (wszelkie wojny, czyli wzajemne mordowanie się), choć nie zawsze świadomie. To co piszesz, że „natura wymysliła setki mechanizmów obronnych przed takim stanem rzeczy” potwierdza chyba powyższą tezę, gdyż określa (a przynajmniej usiłuje) wspomniany stan rzeczy (przyznając tym samym jego istnienie).
Narada
-
- Księżycowe Ostrze
- Posty: 2108
Narada
Tak, masz rację. Instynkt samozniszczenia tkwi w wielu istotach drepczących po świecie, ale w człowieku jest najsilniejszy (przynajmniej tak mi się wydaje). Być może natura w ten sposób próbuje regulować liczebność populacji, a być może mechanizm ma inny cel. Nie mam pojęcia, jednak mocno zakorzenione przekonanie, że natura nihil fit in frustra każe postrzegać problem w kategoriach przyczynowo-skutkowych.
Tak czy inaczej, to co napisałeś nasunęło mi pewien pomysł do tekstu, który właśnie skrobię.
Tak czy inaczej, to co napisałeś nasunęło mi pewien pomysł do tekstu, który właśnie skrobię.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość